Wyjazd do Biblioteki Kórnickiej

 

Wyjazd do Biblioteki Kórnickiej

Wycieczka rozpoczęła się 5. listopada 2010 roku zbiórką na kolejowym Dworcu Głównym we Wrocławiu o godzinie 7.20. Oprócz niewątpliwie ważnego celu, jakim były dwie słynne biblioteki wielkopolskie − Biblioteka Raczyńskich i Biblioteka Kórnicka − priorytetem była integracja nowych członków Koła z jego weteranami.

Do Poznania dojechaliśmy bez przeszkód po godzinie 10., po czym korzystając z transportu miejskiego udaliśmy się w kierunku jednego z poznańskich osiedli, Strzeszyna, gdzie mieliśmy zakwaterowanie w Schronisku PTSM. Zgodnie z planem mieliśmy zostawić tam bagaże, a następnie udać się do Biblioteki Raczyńskich. Niestety, okazało się, że schronisko jest otwarte jedynie w godzinach przedpołudniowych oraz wieczornych i zastaliśmy je zamknięte. W związku z tym bagaże zostawiliśmy u jednej z uczestniczek wycieczki (która pochodziła z Poznania), a sami, dość już spóźnieni, pojechaliśmy do rzeczonej Biblioteki.

Na miejscu okazało się, że na drodze nieporozumienia przyjechaliśmy w dniu, w którym w Bibliotece odbywa się konferencja i zwiedzanie jej jest niemożliwe. Jednakże, w drodze wyjątku, postanowiono pokazać nam jeden z cenniejszych zabytków z Działu Starych Druków. Były to drzwi. Ogólnego rozczarowania przyjęciem w Bibliotece (bo przecież można było, mimo wszystko, coś wymyślić dla osób, które bądź co bądź są potencjalnymi przyszłymi pracownikami tej instytucji) nie była w stanie pokryć interesująca wystawa ekslibrisu, którą, jako że była wystawiona na klatce schodowej, mogliśmy obejrzeć.

W związku z takim obrotem spraw, grupa poszła spacerem zwiedzać poznańską starówkę oraz zjeść obiad, a następnie wróciła na Straszyn. Po przydzieleniu pokojów reszta dnia oraz cały wieczór upłynęły bardzo miło wśród niekończących się rozmów i śpiewów przy wtórze gitary.

Następnego dnia, o godzinie 10., ruszyliśmy w drogę do Kórnika. Jest to niewielkie miasto położone 20 km na południowy-wschód od Poznania. W jego granicach administracyjnych znajduje się Bnin, gdzie w 1923 roku urodziła się polska noblistka − Wisława Szymborska. Pomiędzy Kórnikiem a Bninem rozciąga się słynny park-arboretum, otaczający zamek w Kórniku.

Jednak nie z tego powodu kórnicki zamek stał się celem naszej wycieczki. Tam to właśnie mieści się słynna Biblioteka Kórnicka, której bogaty księgozbiór ceniony jest przez bibliofili.

Jednak i tu nie dane nam było nacieszyć się takim bogactwem: na pytanie „gdzie jest Biblioteka Kórnicka?”, odpowiedziano nam: „Biblioteki się nie zwiedza. Co wy tam chcecie zwiedzać? Stoły i krzesełka?!”.

Niepocieszeni, około godziny 15. opuściliśmy gościnny Kórnik. Wycieczka jeszcze tego samego dnia cało i zdrowo wróciła wczesnym wieczorem do Wrocławia. I choć nie udało nam się zwiedzić żadnej z planowanych bibliotek, to priorytetowy cel wycieczki został osiągnięty.